Szminki, szminki! Coś co kocha każda kobieta. Z pomadkami jak z perfumami, niektóre można kochać inne zaś nienawidzić. Każda z nas ma swoje faworytki, których używa niemal codziennie oraz te na specjalną okazję. Poniżej zobaczycie kilka moich ulubionych szminek.
Makeup Revolution "Treat".
Uwielbiam ją. Mam już drugie opakowanie tej szminki i na pewno nie ostatnie. Kolor utrzymuje się się dość długo oraz dobrze nawilża usta co jest jej plusem. Używam jej niemal codziennie a to za sprawą dość neutralnego koloru, który pasuje do większości makijaży.
Makeup Revolution "Passion"
Szminka, której nie używam za często ale mimo wszystko ją bardzo lubię. Przy aplikowaniu jej na usta trzeba uważać żeby nie zrobić sobie nią "krzywdy" a to za sprawą jej intensywnego koloru.
Miss Sporty "My luv"
Pomadka bardzo podobna do tej z Makeup Revolution "Treat". Ta natomiast jest trochę ciemniejsza od tamtej. Po odciśnięciu nadmiaru szminki z ust uzyskujemy fajny efekt.
I na koniec swatche tych szminek ;)
Mam nadzieję, że post się Wam podobał. Jeśli tak to zostaw po sobie jakiś ślad w formie komentarzu lub obserwacji.
Uwielbiam pomadki z MUR, są tanie i świetnej jakości! Mój odwieczny ulubieniec :)
OdpowiedzUsuń